Yh, witajcie. Jestem na siebie wściekła. Piszę rozdział, oczywiście, że piszę, ale zbyt wolno. Postaram się dodać dwie notatki w marcu, ale wiecie co to wychodzi z moich obietnic.. Kupa, śmierdząca kupa. Wybaczcie, kochani.
[EDIT] Cholera. Minął marzec, minął kwiecień i mija maj. Dlaczego ja dalej nie mam weny? Chcę ją mieć i pisać. Chcę, żeby wróciła.